W tym roku pomysł na majówkę padł na Kaszuby (rzeczywiście mają tablice drogowe po Polsku i po kaszubsku:) ) oraz okolice Borów Tucholskich. Na Booking.com wybraliśmy nocleg w Ośrodek Wypoczynkowy Stadnina Kaszubski Bór. Całkiem uroczy ośrodek z domkami kempingowymi położony tuż nad jeziorem wraz ze stadniną i innymi atrakcjami dla gości.
Zaskoczeniem dla nas było to, że znaleźliśmy się w samym środku zniszczeń po nawałnicy z 2017 roku. Nie zraziło nas to bo mimo śladów po nawałnicy odkryliśmy wiele pięknych miejsc i udało się zrobić wiele dobrych zdjęć.
A zdjęcia zaczęliśmy od nocnych zabaw na przystani w naszym ośrodku. Zobaczcie jak było cudownie:
Codziennie robiliśmy co innego i byliśmy gdzie indziej. Niby spokojne odludne miejsce ale atrakcji nam nie brakowało. Za hit wyjazdu uważam wyprawę rowerem wodnym po jeziorze Somińskim, bo mieliśmy okazję obserwować wyspę kormoranów i wyspę czapli. Jeszcze czegoś takiego nie widziałam.
Najbliżej mieliśmy do miasta Bytów więc zwiedziliśmy go wzdłuż i wszerz. Szczerze mogę polecić Restaurację Stacja Smaków.
Spacerowaliśmy po wiosce Gotów i czarownic we wsi Piaszno, odczyniając uroki przy kręgu kamiennym. Wybrali się także do Wdzydze gdzie podziwialiśmy piękną panoramę Kaszub z imponującej wieży widokowej oraz zwiedziliśmy Muzeum Skansen we Wdzydzach Kiszewskich. We Wdzydze polecam Restaurację Kaszubska Oaza.
Dużą atrakcję był też pobyt w Centrum Edukacji i Promocji Regionu w Szymbarku. Tam mieliśmy okazję zobaczyć dom Sybiraka z łagrem – muszę przyznać, że zrobiło to na mnie bardzo smutne wrażenie. Zaraz potem miałam okazję przeżyć symulację nalotu bombowego będąc w schronie aż dreszcze przeszły mi po plecach.
Humor odzyskałam dopiero po walce z błędnikiem w domku do góry nogami.
W najbardziej deszczowy dzień wybraliśmy się do Gdańska na mały spacer po starówce oraz do kina, natomiast wisienką na torcie tego dnia była uczta w Mulk Checz Kaszunska.
Ostatni dzień był kapryśny pogodowo dlatego dużo jeździliśmy a mniej chodziliśmy. Objechaliśmy Bory Tucholskie i wiem, że chętnie tam wrócę. Swornegacie to przeurocze miejsce na relaks i wycieczki po lesie, zarówno piesze jak i rowerowe. Z drugiej strony Borów Tucholskich miejscowość Charzykowy także wspaniała, a nam udało się trafić na pierwsze w sezonie regaty. W drodze powrotnej zwiedziliśmy malownicze miasteczko Chojnice.
Majówkę uważam za bardzo udaną mimo, że pogoda bardzo się popsuła. Z przyjemnością wrócę na Kaszuby.
Zapraszam do obejrzenia najlepszych zdjęć z majówkowego wyjazdu.

Sominy
Powiększ
Sominy
Powiększ
Sominy
Powiększ
Jezioro Somińskie
Powiększ
Jezioro Somińskie
Powiększ
Jezioro Somińskie
Powiększ
Jezioro Somińskie
Powiększ
Jezioro Somińskie
Powiększ
Jezioro Somińskie
Powiększ
Wioska Gotów i czarownic - Piaszno
Powiększ
Wioska Gotów i czarownic - Piaszno
Powiększ
Wioska Gotów i czarownic - Piaszno
Powiększ
Wioska Gotów i czarownic - Piaszno
Powiększ
Wioska Gotów i czarownic - Piaszno
Powiększ
Wioska Gotów i czarownic - Piaszno
Powiększ
Bytów
Powiększ
Jezioro Studzienice
Powiększ
Jezioro Studzienice
Powiększ
Wdzydze Kiszewskie
Powiększ
Wdzydze Kiszewskie
Powiększ
Wdzydze Kiszewskie
Powiększ
Wdzydze Kiszewskie
Powiększ
Wdzydze Kiszewskie
Powiększ
Wdzydze Kiszewskie
Powiększ
Chojnice
Powiększ
Chojnice
Powiększ
Chojnice
Powiększ
Sominy
Powiększ
Sominy
Powiększ
Sominy
Powiększ